Jezus przyszedł nad Jezioro Galilejskie. Wszedł na górę i tam siedział. I przyszły do Niego wielkie tłumy, mając ze sobą chromych, ułomnych, niewidomych, niemych i wielu innych, i położyli ich u nóg Jego, a On ich uzdrowił. Tłumy zdumiewały się widząc, że niemi mówią, ułomni są zdrowi, chromi chodzą, niewidomi widzą. I wielbiły Boga Izraela. Lecz Jezus przywołał swoich uczniów i rzekł: „Żal Mi tego tłumu. Już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść. Nie chcę ich puścić zgłodniałych, żeby kto nie zasłabł w drodze”. Na to rzekli Mu uczniowie: „Skąd tu na pustkowiu weźmiemy tyle chleba, żeby nakarmić takie mnóstwo?” Jezus zapytał ich: „Ile macie chlebów?” Odpowiedzieli: „Siedem i parę rybek”. Polecił ludowi usiąść na ziemi; wziął te siedem chlebów i ryby, i odmówiwszy dziękczynienie, połamał, dawał uczniom, uczniowie zaś tłumom. Jedli wszyscy do sytości, a pozostałych ułomków zebrano jeszcze siedem pełnych koszów (Mt 15, 29-37).
* * *
Żal mi tego tłumu. A gdybyś te słowa odniósł do siebie: Żal mi Ciebie - mówi Jezus. Żal mi bo widzę, że cierpisz, że jesteś głodny, że brakuje Ci czegoś, co nadałoby sens Twemu życiu. Tylko Jezus może zaspokoić Twój głód.
Ile macie chlebów. Jezus nie pyta: Czy macie chleby? Ale pyta: Ile macie chlebów? To znaczy, że On tak patrzy, że widzi coś, czego my nie dostrzegamy. Coś, co my pomijamy, uznajemy za skąpe, niewystarczające albo nieistotne. Jemu to wystarczy. I chce na to zwrócić Twoją uwagę. Ponadto pyta w liczbie mnogiej. Zobacz, że wspólnota zawsze ma więcej niż pojedyńczy człowiek. Wspólnota jest bogat wtedy, gdy jej członkowie nie myślą o tym, by coś ukryć i zachować dla siebie, ale o tym, by to, co mają podać dalej, podzielić się z innymi. Pewnie w umysłach niektórych uczniów pojawił się pomysł: a może lepiej zachowam dla siebie?
Cud dokonuje się wtedy, gdy uczniowie nie ukrywają tego, co mają i gdy potem to rozdają. Jezus wzmacnia te postawy swoją miłością i doprowadza do tego, że niewielka ilość zostaje pomnożona. Miłość potrafi pomnożyć niewiele, co mamy w wystarczającą a nawe przekraczającą potrzeby ilość: pozostałych ułomków zebrano jeszcze siedem pełnych koszów.
Możesz dziś dziękować Jezusowi za podobne cuda w Twoim życiu, gdy odważyłeś się przekroczyć swoje zabezpieczenia i podzielić się, rozdać to, co wydawało się niezbędne tylko dla Ciebie samego.