chleb-zycie-wieczne

W Kafarnaum lud powiedział do Jezusa: Jakiego dokonasz znaku, abyśmy go widzieli i Tobie uwierzyli? Cóż zdziałasz? Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak napisano: Dał im do jedzenia chleb z nieba. Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu. Rzekli więc do Niego: Panie, dawaj nam zawsze tego chleba! Odpowiedział im Jezus: Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie (J 6,30-35).

* * *

Izraelici w drodze do Ziemii Obiecanej zbierali mannę - pokarm, który otrzymali od Boga. W dzisiejszej Ewangelii Żydzi tłumaczą Jezusowi, że to był przecież pokarm z nieba. Dlaczego mieli by więc szukać jeszcze jakiegoś innego chleba?

Jezus wyjaśnia, że pokarm na pustyni został dany przez Boga, nie przez Mojżesza i że był on zapowiedzią najważniejszego i prawdziwego chleba, którym jest sam Jezus.

Wydaje się, że podobnie jest z nami. Bóg obdarza nas pokarmem od siebie: zdrowiem, siłą, mądrością, różnymi środkami materialnymi itd. Po pierwsze nie zawsze widzimy, że te dary pochodzą bezpośrednio od Niego. Bywa, że często przypisujemy je tak, jak Izraelici komuś innemu. Czasem trudno nam zobaczyć, że pochodzą wprost od Boga. Po drugie, ponieważ pokarm ten zaspokaja nasze aktualne potrzeby uznajemy go za najważniejszy na ziemi. Gdy nasze aktualne potrzeby są zaspokojone przestajemy szukać. Nie widzimy, że te dary są zapowiedzią największego daru: daru osoby Boga wobec nas. Bóg sam chce nam się udzielić. Jest to największe pragnienie Boga - dać siebie człowiekowi. I na odwrót: każdy z nas ma jedno największe pragnienie - pragnienie Boga. Próbujemy jednak nasycić się czymś zastępczym, nietrwałym.

Jezus został nam dany jako pokarm karmiący naszą duszę. Pokarm na życie wieczne! Przyjmując Jezusa w naszym życiu otwieramy usta duszy i możemy się karmić samym Bogiem. Bezpośrednio. Nie znaczy to, że zostaną uśmierzone nasze ludzkie głody. One dalej będą nas dotykać, ale nie będą nami rządzić, nawet jeśli będziemy się na nich skupiać od czasu do czasu. Jednak zyskamy nową świadomość: z czasem będą się zmieniać nasze niewłaściwe nawyki tak, że nasze życie bardziej skupi się na budowaniu relacji z Bogiem i odkrywaniu, że ma ona większą moc niż tylko to, co zaspokaja nasze ziemskie potrzeby i ambicje.

+AMGD by Dariusz Michalski SJ. 2023
Wykonanie: Solmedia.pl

UWAGA! Serwis używa cookies.

Brak zmian ustawień przeglądarki oznacza zgodę.

Zrozumiałem