Jezus zszedł z Dwunastoma na dół i zatrzymał się na równinie; był tam liczny tłum Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i z Jeruzalem oraz z nadmorskich okolic Tyru i Sydonu. On podniósł oczy na swoich uczniów i mówił: "Błogosławieni jesteście, ubodzy, albowiem do was należy królestwo Boże. Błogosławieni, którzy teraz głodujecie, albowiem będziecie nasyceni. Błogosławieni, którzy teraz płaczecie, albowiem śmiać się będziecie. Błogosławieni jesteście, gdy ludzie was znienawidzą i gdy was wyłączą spośród siebie, gdy zelżą was i z powodu Syna Człowieczego odrzucą z pogardą wasze imię jako niecne: cieszcie się i radujcie w owym dniu, bo wielka jest wasza nagroda w niebie. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili prorokom. Natomiast biada wam, bogaczom, bo odebraliście już pociechę waszą. Biada wam, którzy teraz jesteście syci, albowiem głód cierpieć będziecie. Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, albowiem smucić się i płakać będziecie. Biada wam, gdy wszyscy ludzie chwalić was będą. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili fałszywym prorokom" (Łk 6, 17. 20-26).
* * *
1500 lat po Chrystusie św. Ignacy Loyola spotkał na drodze swego hulaszczego życia Jezusa. Jak Szaweł pod Damaszkiem tak i on padł na ziemię raniony kulą armatnią. Otarł się o śmierć. A potem nastąpił długi proces nawracania się trwający do końca życia. Gdy zatrzymał się w grocie w Manresie, Bóg pouczał Go jak swoje dziecko. Ignacy zapewne znał tekst dzisiejszej Ewangelii. Kazanie na Górze jest bardzo podobne do osobistej i głębokiej refleksji Ignacego, która stała się kompasem jego życia duchowego i pozwoliła wielu jego synom duchowym odnaleźć prawdziwy sens życia. Nazwał ją zasadą pierwszą i podstawową. Dziś ten tekst jest też znany jako Fundament:
Człowiek po to jest stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją.
Inne zaś rzeczy na obliczu ziemi są stworzone dla człowieka i aby mu pomagały do osiągnięcia celu, dla którego jest on stworzony.
Z tego wynika, że człowiek ma korzystać z nich w całej tej mierze, w jakiej mu one pomagają do jego celu, a znów w całej tej mierze winien się od nich uwalniać, w jakiej mu są przeszkodą do tegoż celu.
I dlatego trzeba nam stać się ludźmi obojętnymi [nie robiącymi różnicy] w stosunku do wszystkich rzeczy stworzonych, w tym wszystkim, co podlega wolności naszej wolnej woli, a nie jest jej zakazane [lub nakazane], tak byśmy z naszej strony nie pragnęli więcej zdrowia niż choroby, bogactwa [więcej] niż ubóstwa, zaszczytów [więcej] niż wzgardy, życia długiego [więcej] niż krótkiego, i podobnie we wszystkich innych rzeczach.
[Natomiast] trzeba pragnąć i wybierać jedynie to, co nam więcej pomaga do celu, dla którego jesteśmy stworzeni (CD 23).
Pierwsze czytanie i psalm mówią wyraźnie o dwóch drogach życia. Ale tylko jedna z nich prowadzi do życia. Druga udaje, że do życia prowadzi. Ktoś mądrze zauważył, że do piekła i do nieba prowadzą drzwi. Są do siebie bardzo podobne. Różnią się pewnym szczegółem. Otóż te, które prowadzą do piekła otwiera się do siebie. Natomiast te, które prowadzą od nieba otwiera się od siebie.
Czy jesteś świadom swojego rozdroża na dziś? Jakie dwie drogi masz do wyboru? Z czym zmagasz się obecnie w swoim życiu? Na czym polega Twój wybór? A może nie chcesz go widzieć? A może uniikasz wyborów, odsuwasz je w czasie? Proś Jezusa i św. Ignacego by pomogli Ci wybrać wąską i stromą ścieżkę, która prowadzi do życia w Królestwie Bożym.