cuda

Jezus przyszedłszy do swego rodzinnego miasta, nauczał ich w synagodze, tak że byli zdumieni i pytali: Skąd u Niego ta mądrość i cuda? Czyż nie jest On synem cieśli? Czy Jego Matce nie jest na imię Mariam, a Jego braciom Jakub, Józef, Szymon i Juda? Także Jego siostry czy nie żyją wszystkie u nas? Skądże więc ma to wszystko? I powątpiewali o Nim. A Jezus rzekł do nich: Tylko w swojej ojczyźnie i w swoim domu może być prorok lekceważony. I niewiele zdziałał tam cudów, z powodu ich niedowiarstwa (Mt 13,54-58).

* * *

1. Duchowość, którą żyjemy jest autentyczna jeśli prowadzi do stawiania sobie pytań. Ale nie byle jakich pytań. Przede wszystkim pytań dotyczących samych siebie, swojego życia i jego stylu w świetle życia Jezusa. Widzimy Jezusa, który naucza w synagodze. Jednak ci, którzy Go słuchają nie umieją skupić się na przekazie Jezusa, na pytaniach, które mają sobie postawić odnośnie własnego życia. Odwracają kota ogonem i pytają się o autorytet Jezusa: „Skąd ma to wszystko?". Pytania, które stawiają podważają Jego autorytet, deprecjonują Go. Na pytania, które stawiają udzielają sobie sami odpowiedzi. To wielka pokusa, aby na pytania, które się w nas rodzą dać sobie samemu odpowiedź. Nawet pobożną, ale wynikającą tylko z naszego ludzkiego myślenia.

Droga nawrócenia, droga Ćwiczeń duchowych to droga odważnego postawienia sobie pytań o własne życie w świetle nauczania Jezusa, z zaufaniem, że On rzeczywiście jest Mesjaszem. Wczoraj widzieliśmy uczniów Jana, którym Jezus postawił pytanie: „Czego szukacie?". Uczniowie nie podważyli autorytetu Jezusa, ale pozwolili, aby pytanie rozbrzmiało w głębi ich serca i dali się zaprowadzić Jezusowi do Jego domu.

Na początku drogi swojego nawrócenia św. Ignacy postawił sobie pytanie: „A gdybym żył jak św. Franciszek lub św. Dominik?". Gdy powraca z Ziemi Świętej wyrzucony stamtąd przez Franciszkanów z powodu swego nieroztropnego zachowania stawia sobie pytanie: „Co mam czynić?". Nie udziela sobie odpowiedzi. Czeka cierpliwie i uważnie.

2. I niewiele zdziałał tam cudów, z powodu ich niedowiarstwa. Jezus nie dziwi się ludzkim grzechom. Jezus dziwi się niedowiarstwu ludzi. Św. Tomasz z Akwinu mówi: „coś jest cudem, kiedy dzieje się poza porządkiem wszelkiego stworzenia". Aby mogło dokonać się coś, co wykracza poza porządek stworzenia najpierw musi w człowieku dojść do przekroczenia tego, co znane, dotychczasowego „normalnego" sposobu myślenia. Jednym z takich przekroczeń jest chociażby porzucenie ludzkich zabezpieczeń i zdanie się wbrew rozumowi na Boga. Jednym z nich jest porzucenie kontroli.

Jezus nie może zdziałać cudu wśród mieszkańców Nazaretu, gdyż nie chcą oni przekroczyć tego, co im znane. Abraham w wieku 75 lat ruszył w nieznane. Izraelici wyszli z Egiptu i ruszyli w nieznane, do miejsca, które znał i wskazywał jedynie sam Bóg. Dzień po dniu. Nie znali dokładnej marszruty. Bóg mówił im każdego dnia jaką drogą mają iść. Maryja i Józef wzięli udział w spisie ludności nie wiedząc, gdzie będą nocować, kto im pomoże w trakcie rozwiązania. Trzej królowie wyruszyli w drogę idąc za gwiazdą, nie wiedząc czy przypadkiem nie zgaśnie równie gwałtownie jak się pojawiła.

A z czego Ty musisz zrezygnować, aby mogły dziać się cuda w Twoim życiu? Czego się trzymasz kurczowo? Czego nie chcesz wypuścić ze swoich rąk, z jakiego myślenia jest ci trudno zrezygnować?

--
Photo courtesy of: Martin Fish

+AMGD by Dariusz Michalski SJ. 2023
Wykonanie: Solmedia.pl

UWAGA! Serwis używa cookies.

Brak zmian ustawień przeglądarki oznacza zgodę.

Zrozumiałem