„Uzdrowienie wewnętrzne nie usuwa naszej niemocy, tylko wprowadza nas wpełną komunię z Bogiem. Sprawia, że przestajemy się skupiać na sobie, a stajemy się darem dla Boga i bliźnich. W zetknięciu z rzeczywistością duchową rana staje się tyglem pomysłowości i bogactwa. Czyż nie z otwartej rany w sercu Chrystusa rodzi się Kościół?” (s. 42).
Autor z ogromnym wyczuciem i wrażliwością ukazuje związki między psychiką a duszą. Wskazuje na to, że nawet silne zaburzenia psychiczne jak obsesje, lęki, nerwice czy depresje znajdują swoją odpowiedź na wyższym poziomie niż psychiczny – na poziomie duszy. Zarazem nie deprecjonuje osiągnięć psychologii. Gorąco polecam!
Link do książki: http://www.wydawnictwo.pl/produkt/terapia-dla-duszy